piątek, 8 listopada 2013

Jedzenie po niemiecku - Weizenbier / Piwo pszeniczne

Niemeickie piwo pszeniczne
Już było o preclu, a co lepiej się komponuje z delikatnie słonym smakiem precla jak nie piwo.

Tak, piwo to właściwie narodowy napój w Niemczech. O tym wie chyba każdy. Niemieckie festyny, których głównym powodem organizacji jest umożliwienie konsumpcji nieograniczonej ilości piwa miejscowym i co ważniejsze turystom, znane są na całym świecie. Chyba najpopularniejszy jest ten w Monachium, Oktoberfest.

Mniej znanym jest to, że w Niemczech, a już na południu Niemiec z pewnością, najbardziej popularnym piwem jest tzw. Weitzenbier, czyli piwo pszeniczne. Nazywane ono jest również Webier, czyli piwo białe ze względu na niską przeźroczystość i jasną barwę.

Dla wielu ludzi przyzwyczajonych do lagerów, typowych klarownych piw popularnych w Polsce ale i nieomal całej Europie, pierwsza wizyta w sklepie z alkoholami gdzieś na południu Niemiec może zasmucić małym wyborem tych tak z naszej perspektywy typowych piw.

Natomiast 
pszenicznych jest cała masa. Tych znanych marek, jak na zdjęciu, czy też tych mniej znanych, lokalnych, które występują jedynie w promieniu niewielu kilometrów od miejsca produkcji. 

Smak piwa to kwestia gustu, nie wszyscy lubią piwo pszeniczne. Jest ono zwykle słodsze od lagera (no może nie Berlinerwee ale to osobny temat) cięższe, podobno silniej działa i wywołuje efekt znużenia ale Niemcy je piją na potęgę.

Ja je lubię, to czego tu naprawdę brak to piw ciemnych. Pozostaje już chyba tylko butelkowany Guinness.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz