niedziela, 10 listopada 2013

Mieszkanie w Niemczech - jak szukać

Mieszkania w Niemczech, Panorama Reutlingen


Jeśli jedzie się do Niemiec na dłużej niż tylko kilka dni, nie ma się żadnej rodziny ani nie jest to wyjazd do pracy z zapewnionym zakwaterowaniem, koniecznym jest znalezienie mieszkania, i nie jest to aż takie proste.

sobota, 9 listopada 2013

Meeting z Japończykiem

Japońska mieszanka smakołyków
Duża międzynarodowa firma, okolice Stuttgartu, początek XXI wieku, równa się duża ilości spotkań biznesowych, popularnie zwanych po polsku meetingami.

Często są to meetingi z ludźmi zgoła odmiennej kultury w tym z Azjatami. Siłą rzeczy głównie z Chińczykami i Japończykami. Zwykle Azjaci są nad wyraz uprzejmi i kurtuazyjni co jest przyjemne, niestety ze względu na wysublimowane acz zauważalne różnice kulturowe łatwo o zabawne czy wręcz groteskowe sytuacje.

piątek, 8 listopada 2013

Jedzenie po niemiecku - Weizenbier / Piwo pszeniczne

Niemeickie piwo pszeniczne
Już było o preclu, a co lepiej się komponuje z delikatnie słonym smakiem precla jak nie piwo.

Tak, piwo to właściwie narodowy napój w Niemczech. O tym wie chyba każdy. Niemieckie festyny, których głównym powodem organizacji jest umożliwienie konsumpcji nieograniczonej ilości piwa miejscowym i co ważniejsze turystom, znane są na całym świecie. Chyba najpopularniejszy jest ten w Monachium, Oktoberfest.

Mniej znanym jest to, że w Niemczech, a już na południu Niemiec z pewnością, najbardziej popularnym piwem jest tzw. Weitzenbier, czyli piwo pszeniczne. Nazywane ono jest również Webier, czyli piwo białe ze względu na niską przeźroczystość i jasną barwę.

Dla wielu ludzi przyzwyczajonych do lagerów, typowych klarownych piw popularnych w Polsce ale i nieomal całej Europie, pierwsza wizyta w sklepie z alkoholami gdzieś na południu Niemiec może zasmucić małym wyborem tych tak z naszej perspektywy typowych piw.

wtorek, 5 listopada 2013

Okolice Düsseldorfu i polski akcent

Byłem ostatnio w Düsseldorfie, jednym z ważniejszych miast Nadrenii-Palatynatu, tuż pod Holenderską granicą. Trafiłem chyba na najgorszą możliwą pogodę, straszna ulewa, wietrznie i zimno, listopad.

Czemu postanowiłem sobie to zrobić ? Właściwie nie miałem na to specjalnego wpływu, było to podyktowane względami zawodowymi, czasem muszę polecieć tu czy tam. Wizyta, jak zazwyczaj, była zaplanowana do ostatniej minuty, po niemiecku. W czasie takich wypadów widuje się zazwyczaj takie miejsca jak lotniska, stacje i biura aby wymienić obiekty zwiedzenie najczęściej. Z doświadczenia wiem że służbowe podróżowanie nie niesie z sobą takich uroków jak w filmie, życie to niestety nie amerykański film. Często aby zdążyć na lotnisko i złapać samolot koniecznym jest pobudka w środku nocy. Czasem zupełnie na odwrót, pośpiech okazuje się bezcelowy, lot jest odwołany i można spędzić dodatkowe godziny w zero gwiazdkowym hotelu o nazwie Terminal.
Nie będąc tak całkiem negatywnym trzeba przyznać że wyjazdy mają też swoje pozytywne strony. Zawsze to odmiana, widzi się coś nowego i można poczynić jakieś ciekawe spostrzeżenia.

Taki oto przykład spostrzeżenia:

Skytrain, okolice lotniska Düsseldorf

niedziela, 3 listopada 2013

Biel wnętrz

Jakiego koloru są ściany w waszym domu ? Pastelowo pomarańczowe, jasno zielone, błękitne ? W Niemczech ściany są zazwyczaj białe. Tak, po prostu standardowo, zwyczajnie białe, wszędzie.

sobota, 2 listopada 2013

Jedzenie po niemiecku - Precel

Precel w Niemczech to coś więcej niż tylko słone pieczywo jedzone do piwa w czasie meczu Bundesligi. Jest to tradycja w żywej formie, taki symbol piekarnictwa w ogóle. Tak jak symbolem tradycji i jakości w motoryzacji jest trójramienna gwiazda Mercedesa. Precel to symbol często wykorzystywany w logach piekarni lub cukierni tak aby już na pierwszy rzut oka potencjalny klient, bez czytania, wiedział że to właśnie tu można kupić bułki i chleb. Tu przykładowe zdjęcie :  

piątek, 1 listopada 2013

Szwabowie

W Niemczech, przynajmniej tu gdzie mieszkam w Badenii-Wirtemberdze, słowo Szwab ma z goła inne znaczenie niż w Polsce. Tak nazywają siebie mieszkańcy większej części wspomnianego landu i małego skrawka Bawarii graniczącej z tymże.

Bliskie sąsiedztwo

Niemcy, kraj niby tak bliski, sąsiad od tylu stuleci. Wydaje się że już wszystko o nim napisano, w końcu mieliśmy na to te wspomniane całe stulecia, i każdy już wszystko o nim wie.